Mówią na niego serce układu fotowoltaicznego. Kiedy serce człowieka przestaje bić, człowiek umiera. Kiedy nastąpi awaria falownika fotowoltaiki, nie działa instalacja fotowoltaiczna. I choć to inny wymiar wagi, to w jednym (ciało człowieka) i drugim (fotowoltaika) przypadku trzeba dbać o ten najważniejszy czynnik – serce/falownik – żeby funkcjonowała całość.
Awaria falownika fotowoltaiki spowodowana nieprawidłowym montażem
Falownik, inaczej inwerter, musi być prawidłowo zainstalowany, żeby jego sprawność i żywotność była długa. Poprawny montaż jest również podstawą uznania gwarancji.
Przede wszystkim chodzi o nieprawidłową temperaturę pracy – falownik generuje straty energii, jeśli jest „zmuszony” do nieprzegrzania się. Dlatego ważne, żeby go zamontować w:
- chłodnym miejscu,
- miejscu odpowiednio wentylowanym (musi być przepływ powietrza),
- odległości od innych przedmiotów – zalecane 20 cm z boku, 30 cm od góry, 50 cm od dołu.
Potencjalna awaria falownika fotowoltaiki związana z montażem to nieuzasadnione włączenia, w konsekwencji jego całkowite uszkodzenie lub krótszy czas działania jego elementów.
Wysokie napięcie w sieci lub zbyt duże różnice napięcia
Awaria falownika fotowoltaiki wystąpi, jeśli w sieci będzie zbyt duże napięcie – falownik wtedy nie daje rady, zwłaszcza w godzinach największej produkcji energii (jednofazowe falowniki nie zawsze sobie radzą z oddawaniem nadwyżki prądu do sieci). Problem może się pojawić także wtedy, gdy między fazami nastąpią wysokie różnice napięcia (w przypadku falowników trójfazowych).
Falownik fotowoltaiki to „być albo nie być” prądu w Twoim domu
Falownik, który działa poprawnie, odpowiada za przekazanie energii ze słońca do układu elektrycznego. Jeżeli wszystko funkcjonuje prawidłowo i nie ma komunikatu o błędzie, najpewniej Twoja instalacja fotowoltaiczna spisuje się dobrze i w domu masz prąd.
Jeśli jednak na falowniku świeci się na czerwono kontrolka, to znaczy, że nastąpiła awaria falownika fotowoltaiki: jest on odłączony lub uszkodzony. Wówczas nie działa instalacja fotowoltaiczna (no bo w końcu przestaje „bić serce”).
Wezwij ekipę, która sprawdzi, w czym leży problem
Czasami wystarczy zrestartować urządzenie. Niekiedy – jak w przypadku zbyt dużego napięcia w sieci – sprawą musi się zająć firma energetyczna, która dokona pomiarów i zmieni ustawienia na transformatorze, co powinno pomóc.
